Pani Kasia jakiś czas temu robiła u mnie regularnie pazurki i nasza współpraca była bardzo owocna, Ona z pieknymi długimi naturalkami, ja z zapałem do realizowania pomysłów, wychodziły kwiatki, brokatki, wszystko na bogato :) Potem zaczął się projekt budowy nowego domu no i pazurki takiej długości stały się uciążliwe, zrezygnowała z żelowania i nie robi do teraz :) Ale za to zjawiła się u mnie na rzęsach, bardzo miło się kleiło :) buziaki :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz