Modelowanie oka to podstawa, dzisiaj pod moimi pęsetami znalazły się oczka z opadającym kącikiem i rzęskami rosnącmi w dół, w momencie "standardowej" aplikacji lub tzw "kociego oka", czyli od najkrótszej do najdłuższej, uzyskałybyśmy efekt "smutnego oka" gdzie ja uważam, że "smutne" to naprawde mało powiedziane, moje własne oczy są dokładnie takie same w stylizacji i współczuje stylistkom pod których pęsety trafiałam, bo dobre modelowanie oka to niezła sztuka :) Tutaj pobawiłam się długościami i skrętami i w efekcie nic nam na szczęście nie posmutniało :D
Użyłam rzęs 0,10 słabszego C w dł 8,9,10,11,12,11 a w skrajnie zewnętrznym kąciku dałam 10 z mocniejszym skrętem :) Dobre stylistki wiedzą o czym mówie, a słabsze powinny się zainteresować tematem modelowania oka :) Oto fotki mimo że mój aparat najwazniejszego zdjęcia ( na otwartym) nigdy nie potrafi ładnie zrobic :D